Autor: Michelle Hodkin
Tytuł oryginalny: The Unbecoming of Mara Dyer
Cykl: Mara Dyer (tom 1)
Wydawnictwo: YA!
Data wydania: 10 września 2014
Liczba stron: 414
Mara Dyer traci swoje dwie przyjaciółki wraz z chłopakiem w wypadku, z którego cudem tylko ona wychodzi cało. Dziewczyna ma wrzuty sumienia z powodu tego, że tylko ona przeżyła, w dodatku nie pamięta nic co się wtedy stało. Ma ciągłe halucynacje i jej stan pogarsza się, dlatego rodzina postanawia się przeprowadzić. Tam już pierwszego dnia zaczynają się dziać dziwne rzeczy, których nie da się w żaden, racjonalny sposób wyjaśnić. W dodatku całą sprawę komplikuje przystojny i czarujący Noah Shaw, w którym główna bohaterka powoli się zakochuje.
Tak na prawdę nie jestem w stanie podpiąć tej książki do żadnego konkretnego gatunku. Jest trochę jak mix young adult, paranormal romance, horroru, czy też thrilleru. Ale to zaledwie pikuś. Najważniejsze jest to, że książka zaintrygowała i nie pozwoliła mi się od siebie oderwać już po przeczytaniu pierwszych stron co jest na prawdę czymś niesamowitym, bo rzadko kiedy tak bardzo jestem zachwycona książką od samego początku do końca.
Wielkie brawa do autorki, która sprawiła, że przez całą powieść nie byłam w stanie zorientować się o co tak na prawdę chodzi. Momentami razem z główną bohaterką zastanawiałam się czy przypadkiem nie powinna zgłosić się do pierwszego lepszego szpitala psychiatrycznego.
Jeśli już zaczęłam mówić o bohaterach to z przykrością muszę stwierdzić, że sama Mara jak dla mnie jest odrobinę za bardzo mdła i neutralna. Co dla mnie okazało się być największym minusem książki, bo przy tak emocjonujących wydarzeniach lektura niemal prosi się o bardziej wyrazistą główną bohaterkę. Jednak jedyne czego nie można jej odmówić to determinacji w dążeniu do celu.
Wszystko rekompensuje Noah. Niby stereotypowy łamacz serc i niegrzeczny chłopiec, ale na prawdę zrobił na mnie wrażenie nie odpuszczając kiedy dziewczyna go odrzucała. Poza tym uwielbiam go za niesamowity dystans do samego siebie.
Kolejną osobą, której niezbyt nie trawie jest Daniel, czyli brat głównej bohaterki. Chodzący ideał i oczko w głowie ich matki. Rozumiem, że martwił się o swoją siostrę, która po wypadku nie była taka jak dawniej, ale mówienie niemal o wszystkim rodzicom i staranie się kontrolować jej życie to niezłe przegięcie.
W książce absolutnie zaskoczyło mnie i zachwyciło zakończenie, którego oczywiście w żaden sposób się nie spodziewałam. To sprawiło, że mój apetyt na kolejną część niebezpiecznie wzrósł.
"Mara Dyer. Tajemnica" jest jak najbardziej odpowiednia dla każdego, ponieważ jak dla mnie jest zlepkiem różnych gatunków i jedną z lepszych książek jakie miałam okazje przeczytać. Autorka tak inteligentnie poskładała wszystkie wątki w całość i dawkowała nam powoli niektóre informacje, że dopiero pod koniec większość mogła nam się ułożyć w głowie, ale mimo to rodzą się kolejne pytania, na które odpowiedzi można znaleźć jedynie w następnej części.
PS: Tylko spójrzcie na tą niesamowitą okładkę :D
Ogólna ocena: 9/10
Ulubione cytaty:
"- O Boże, prześladujesz mnie jak zaraza! - warknęłam.
- Kunsztownie wymyślona, koronkowo subtelna i totalnie epicka alegoria dysonansu poznawczego - orzekł. - Cóż, dzięki. To jeden z najbardziej wyszukanych komplementów, jakie usłyszałem.
- Nie odróżniasz dżumy od cholery, Noah.
- Bo dla mnie to jedna cholera."
- Kunsztownie wymyślona, koronkowo subtelna i totalnie epicka alegoria dysonansu poznawczego - orzekł. - Cóż, dzięki. To jeden z najbardziej wyszukanych komplementów, jakie usłyszałem.
- Nie odróżniasz dżumy od cholery, Noah.
- Bo dla mnie to jedna cholera."
"-Jakim cudem ty w ogóle masz przyjaciół, Noah?
-Sam się nad tym zastanawiam. - zagryzł w zębach plastikową słomkę
- Pytam serio. Mój dociekliwy umysł lubi wiedzieć.
Zmarszczył czoło, ale dalej patrzył przed siebie.
-Jednak ich nie mam.
-Prawie mnie nabrałeś.
-Łatwo cię nabrać.
To mnie zabolało
-Niech cię diabli wezmą - powiedziałam spokojnie
-Dawno to zrobili."
-Sam się nad tym zastanawiam. - zagryzł w zębach plastikową słomkę
- Pytam serio. Mój dociekliwy umysł lubi wiedzieć.
Zmarszczył czoło, ale dalej patrzył przed siebie.
-Jednak ich nie mam.
-Prawie mnie nabrałeś.
-Łatwo cię nabrać.
To mnie zabolało
-Niech cię diabli wezmą - powiedziałam spokojnie
-Dawno to zrobili."
- Jesteś straszny.
Uśmiechnął się i delikatnie musnął mnie palcem po nosie.
- A ty jesteś moja - powiedział i odszedł."
Uśmiechnął się i delikatnie musnął mnie palcem po nosie.
- A ty jesteś moja - powiedział i odszedł."
"- Wejdź, Noah.- zaoferowała mama.- I możesz mówić do mnie Indi.
Umierałam.
Daniel zaśmiał się cicho. Noah wszedł do środka i uśmiechnął się do mojego brata.
- Ty musisz być Daniel?
- W rzeczy samej. To ogromna radość cie poznać.- powiedział mój brat.
To była powolna, bolesna śmierć."
Umierałam.
Daniel zaśmiał się cicho. Noah wszedł do środka i uśmiechnął się do mojego brata.
- Ty musisz być Daniel?
- W rzeczy samej. To ogromna radość cie poznać.- powiedział mój brat.
To była powolna, bolesna śmierć."
"- Gniewna, wycofana, introwertyczna
emoindywidualistka, która przygląda się wszystkiemu z boku, rysując
liście zwiewane z nagich gałęzi i...
- Och, jakie to miłe. Mów dalej!"
- Och, jakie to miłe. Mów dalej!"
"- Nauczyłem się mowy węży. Czy może być większe wyzwanie?
- Owszem, język elfów."
- Owszem, język elfów."
"- Powinieneś powiedzieć: „Nade wszystko zależy
mi, żebyś była szczęśliwa. Dlatego zrobię wszystko, nawet gdyby to
oznaczało rozstanie”.
- Wybacz, nie jestem aż tak wielkoduszny."
- Wybacz, nie jestem aż tak wielkoduszny."
Ta książka jest na prawdę niesamowita! Bardzo podobało mi się to, że wszystko owiane było tajemnicą. Zdecydowanie największym plusem tej książki jest to, że jest bardzo klimatyczna. Bardzo intrygowały mnie jej wspomnienia z wypadku. "Mara Dyer.Tajemnica" czytałam jednym tchem i zdecydowanie zamierzam przeczytać kontynuację :))
OdpowiedzUsuńMoje osobiście źródło informacji, jakim jest moja koleżanka z bardzo podobnym gustem czytelniczym, czytała tę książka i tam średnio jej się podobała, więc ja jestem teraz sceptycznie nastawiona... Niby posiada wszystko, co mogłoby mi się spodobać, ale sama nie wiem, wydaje mi się jakaś taka... przereklamowana ;x. Nie wiem. Chyba muszę przeczytać i przekonać się na własnej skórze... :)
OdpowiedzUsuńMara Dyer już należy do moich ulubionych serii chociaż jak na razie przeczytałam jedynie pierwszy tom. Mam nadzieję, że kolejne będą równie udane :)
OdpowiedzUsuńA drugi tom i w końcu trzeci tom są o wiele mroczniejsze i sama Mara nabiera charakterku... :)
OdpowiedzUsuńOsobiście podobała mi się ta książka, choć trochę za dużo wątku miłosnego, jak dla mnie. Ale sam pomysł na książkę uważam za udany, a drugi tom już czeka na półce i mam nadzieję, że spodoba mi tak jak pierwszy ;)
OdpowiedzUsuńraven-recenzje.blogspot.com