Autor: Jennifer L. Armentrout
Tytuł oryginalny: Obsidian
Seria: Lux (tom 1)
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 400
Data wydania: 21 maj 2014
Katy Swartz przeprowadza się do Zachodniej Wirginii. Nie może przyzwyczaić się do nowego, niezbyt interesującego miejsca. Powoli zaczyna żałować przeprowadzki, ale wtedy poznaje swoje sąsiada. Wygląda jak młody bóg, czy książę z bajki, ale jego charakter w ogóle nie pasuje do urody. Jest wyniosły i arogancki. W dodatku zabrania dziewczynie przyjaźni z jego siostrą, która w przeciwieństwie do niego jest bardzo sympatyczna. Wszystko zaczyna się jeszcze bardziej komplikować kiedy Katy niemal ulega poważnemu wypadkowi, ale Deamon w tajemniczy sposób zamraża czas ratując jej życie.
Chyba największym atutem tej książki jest pomysł na wątek paranormalny, a mianowicie kosmici, którzy wbrew wcześniejszym przekonaniom nie są małymi, zielonymi ludkami.
Po przeczytaniu wielu recenzji tej książki muszę stwierdzić, że bardzo wielu ludzi czepia się pewnych schematów. Dziewczyna przeprowadza się do nowego miasta, chłopak jest oczywiście zabójczo przystojny itd, itd. W innych okolicznościach mi pewnie tak samo to by przeszkadzało, ale jeśli chodzi akurat o tą książkę to na prawdę to wszystko tak bardzo nie raziło w oczy.
Styl autorki jest bardzo przyjemny i lekki aczkolwiek jakoś szczególnie nie zapada w pamięci.
Jestem w szoku z powodu tego jak szybko zżyłam się z głównymi bohaterami. Każdy z nich jest na prawdę godny uwagi.
W Katy podobało mi się to, że mimo zachwytu chłopakiem nie pozwalała mu sobą pomiatać. Nie robiła wszystkiego czego by tylko sobie zażyczył. Jest odważna, momentami, aż za bardzo.
Deamon. Co tu wiele mówić? Choć okropnie arogancki i irytujący to i tak cudowny. Wiem, że nie powinnam pałać do niego ani jednym pozytywnym uczuciem, no ale co ja mogę na to poradzić? Poza tym mimo tak wielu negatywnych cech jest bardzo opiekuńczy w stosunku do swojej siostry i jak się również później okazuje dba również o Katy.
Ich relacje są na prawdę bardzo skomplikowane. Zapewniają się nawzajem o nienawiści, ale mimo to nie potrafią trzymać się od siebie z daleka.
Potyczki słowne pomiędzy głównymi bohaterami są błyskotliwe i na prawdę bardzo, bardzo zabawne.
Książka okropnie mnie wciągnęła. Na prawdę z trudem przerywałam lekturę na rzecz codziennych obowiązków. W innym przypadku miałabym ją za sobą w ciągu zaledwie paru godzin. .
Z całego serca polecam tą pozycję, ponieważ jest jedną z książek, które na pewno zapamiętam na długo.
Ogólna ocena: 8/10
Ulubione cytaty:
"Zawsze uważałem, że najpiękniejsi ludzie,
naprawdę piękni w środku i na zewnątrz, to tacy, którzy nie są świadomi
swojego wpływu.[..] Ci, którzy rozprzestrzeniają swoje piękno, chwalą
się, marnują to, co mają. Ich piękno jest ulotne. to tylko skorupa,
ukrywająca ciemność i pustkę."
"-Jesteś dupkiem. Mówił... ci to ktoś wcześniej?
-Och, Kotek, każdego dnia mojego błogosławionego życia."
-Och, Kotek, każdego dnia mojego błogosławionego życia."
"-Witaj, skarbie, byłem na wódce i panienkach. Tak, wiem, moje priorytety trochę się zmieniły."
"-Sprawdziłem twojego bloga.
-Znowu mnie prześladujesz, jak widzę. Mam zdobyć zakaz zbliżania się?
-W twoich snach, Kotek. O, czekaj, już w nich występuję, prawda?
-W koszmarach, Daemon. W koszmarach."
-Znowu mnie prześladujesz, jak widzę. Mam zdobyć zakaz zbliżania się?
-W twoich snach, Kotek. O, czekaj, już w nich występuję, prawda?
-W koszmarach, Daemon. W koszmarach."
"-Ash skopie ci dupę, Daemon.
-Gdzie tam, za bardzo ją lubi."
-Gdzie tam, za bardzo ją lubi."
"-Wierzycie w Boga?
-Wydaje się spoko gościem."
-Wydaje się spoko gościem."
"Na jego twarzy pojawił się uśmiech.
- Filmujesz się?
Wzięłam wolno głęboki wdech.
- W twoich ustach brzmi to co najmniej, jakbym nagrywała porno.
Daemon parsknął gardłowo.
- A robisz to?"
- Filmujesz się?
Wzięłam wolno głęboki wdech.
- W twoich ustach brzmi to co najmniej, jakbym nagrywała porno.
Daemon parsknął gardłowo.
- A robisz to?"
Och, Boże, jak ja bardzo chciałabym przeczytać tę książkę *__* Coś myślę, że bardzo wpasuje się w moje gusta :D
OdpowiedzUsuńAle na razie zadowalam się (naprawdę bardzo, bardzo, bardzo, bardzo się cieszę!) książką "Black Ice" Becca Fitzpatrick ;)
Czytałaś może? :)
Na razie nie czytałam "Black Ice", ale mam nadzieje, że wpadnie w moje łapki jeszcze w tym roku. Jestem okropnie ciekawa tej książki ;D
UsuńNie pożałujesz przeczytania tej książki :) Tak mi się przynajmniej wydaje... xD Według mnie jest naprawdę prześwietna i przeczytałabym ją jeszcze raz (ale już nie będzie elementu zaskoczenia i to mnie odpycha ;p)
UsuńWybacz, że odpisuję dopiero teraz, ale wcześniej nie zauważyłam, że odpisałaś ;o
Uwielbiam "Obsydian"! "Onyks" też już przeczytałam i teraz czekam na premierę następnego tomu :)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Po przeczytaniu tej recenzji zrozumiałam, że muszę tę książkę zdobyć i to jak najszybciej! ;)
OdpowiedzUsuńzapachdruku.blogspot.com