Wybrani - C.J Daugherty

 
Autor: C.J Daugherty
Tytuł oryginalny: Night School
Cykl: Nocna szkoła (tom 1)
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 6 marca 2013

Życie Allie zmienia się diametralnie kiedy znika jej brat. Dziewczyna zostaje parokrotnie aresztowana przez co zostaje wysłana do szkoły z internatem. Ku jej zdumieniu jest ona inna niż się spodziewała. Panuje tam zakaz używania telefonów, czy komputerów. Wszystkie zasady są ściśle przestrzegane, ale mimo to dziewczyna wie, że odnalazła swoje miejsce na ziemi. Jednak sprawy się komplikują kiedy Allie odnajduje martwą przyjaciółką, a nikt nie reaguje na to dostatecznie dramatycznie. Dopiero później okazuje się, że szkoła jest jeszcze dziwniejsza niż wydawała się być na początku. Dziewczyna wie, że dzieje się coś złego, ale nikt nie chcę zdradzić jej tajemnicy.

Akademia Cimmerii to szkoła, do której trafiają osoby mające bogatych rodziców lub krewnych, który uczęszczali do tej szkoły. Dlatego dla Allie tajemnicą jest jej pobyt w tym miejscu, ponieważ nie pasuje do żadnej z powyższych grup.

Ogromnym atrybutem tej książki jest brak istot nadnaturalnych. Co nie oznacza, że przestałam kochać książki z gatunku paranormal. Jednak czasami odskocznia jest jak najbardziej wskazana. 

"Wybrani" całkowicie pochłania czytelnika tym bardziej kiedy na początku nie mamy pojęcia o co chodzi ze wszystkimi sekretami, które tak bardzo są strzeżone. Przez chwilę myślałam, że nie ma innej opcji, że nie jest możliwe, aby za chwilę nie pojawił się tutaj jakiś wampir, czy też wilkołak.Okazało się, że była jeszcze inna opcja, o której nawet przez chwilę nie pomyślałam i za to brawa należą się autorce. 

Sama nie wiem czy polubiłam główną bohaterkę. Moje odczucia co do niej są raczej neutralne. Dziewczyna nie zdobyła mojej sympatii, ale też nie nienawidzę jej. Jedyne co męczyło mnie przez całą książkę to to, że Allie praktycznie z dnia na dzień zmieniła się. Przyjeżdżając do Akademii Cimmerii była buntowniczką, a zaledwie w sekundę dostosowała się do panujących tam zasad. Fakt, że parę razy zignorowała ciszę nocną, ale to nie zmienia faktu, że jak dla mnie była za grzeczna. Poza tym jej uczucia również zmieniają się błyskawicznie. Była w jednym chłopaku niemal na zabój zakochana, ale zawiódł ją i od razu przerzuciła się na innego. Jedna rzecz, która najbardziej mi się w niej spodobała to to, że za wszelką cenę dążyła do tego, aby odkryć prawdę. Nie usiadła z założonymi rękoma patrząc jak to wszystko się potoczy.

Spodobało mi się to, że mamy możliwość dowiedzieć się trochę o życiu bohaterów spoza szkoły. Wiemy jakie są ich rodziny przez co są oni bardziej realni, a my możemy się z nimi zżyć. Każda z postaci jest bez wątpienia wyjątkowa. Na przykład przyjaciółka głównej przyjaciółki Jo. Na pozór najmilsza osoba pod słońcem, ale tak na prawdę ma problemy z rodzicami, z którymi nie jest w stanie sama sobie pomóc.

Bez wątpienia ta książka jest ciekawą pozycją i czymś innym niż to co ostatnio zalewa rynek, ale z jakiegoś powodu nie "zachłysnęłam" się z zachwytu nad jej treścią i tak na prawdę nie wiem, czy przeczytam kolejne części. 

Ogólna ocena: 7/10

Ulubione cytaty:

"Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają."

"Szczerość może być dobra. - Jej słowa unosiły się w ciemności. - Ale może też krzywdzić."

"To twoja piechota. Ma najmniejsze możliwości poruszania i jest najsłabsza, ale ponieważ piony gotowe są poświęcić życie dla lepszych od siebie, bez nich nie wygrasz. (...) Król. Prawie zawsze jest słabszy, niż mogłoby się zdawać. Wszyscy go chronią, ale on właściwie nigdy nikomu nie pomaga, bo gdyby to zrobił, mógłby zginąć. (...) Królowa. Jest absolutnie podła. Ale jeśli chcesz wygrać, musisz z nią współpracować."

"[...]Ustawiła czarne po swojej stronie, a białego rycerza podała Allie.
Allie podniosła go do góry i zarżała. Jo spiorunowała ją wzrokiem.
-Kucyk - usprawiedliwiła się Allie [...]
-Serio, Allie. Nienawidzisz gier planszowych. Rozumiem. Ale to nie jest gra planszowa. Właściwie szachy tylko w części są grą. Szachy to wojna.
[...]
Wskazała [Jo] na figurę, którą Allie wciąż trzymała w dłoni. - To nie kucyk. To rycerz, zabójca. [...]
Allie starała się zachować powagę. Postawiła figurę na miejsce, ale nie mogła się powstrzymać przed przed rzuceniem Jo buntowniczego spojrzenia i mruknięcia pod nosem "dobry konik"."
    

5 komentarzy :

  1. Wybrani to kawał dobrej lektury i gdyby Allie nieco mniej mnie irytowała swoim zachowaniem, to pewnie byłaby to jedna z moich ulubionych serii :)

    namalowac-swiat-slowami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wreszcie po nią sięgnąć, nie wiem dlaczego, ale dlugo się od tego powstrzymywałam... ;)

    zapachdruku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czytałam i uwielbiam tę serię :) Jak zabierałam się za tę książkę, nie spodziewałam się, że tak mnie to wszystko wciągnie ;x Mogę Cię zapewnić, że w pierwszej części tak naprawdę jeszcze nic się nie dzieje ;D Następne są bardziej niesamowite, przynajmniej w mojej opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zniechęcaj się, że pierwsza część nie była idealna, bo według mnie druga jest o wiele lepsza ;)
    Zdaje mi się, że ta część jest tak jakby tylko wprowadzająca.
    Świetnie zrecenzowana!

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dawna mam chęć na tę serię i chyba wreszcie się na nią zdecyduję skoro tak bardzo zachęcasz.

    OdpowiedzUsuń

Wyznania Bookholiczki © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka