Tytuł oryginalny: The Hunger Games
Reżyseria: Garry Ross
Scenariusz: Garry Ross, Suzanne Collins, Billy Ray
Obsada: Jennifer Lawrence jako Katniss Everdeen
Josh Hutcherson jako Peeta Mallark
Liam Hemsworth jako Gale Hawthorne
Data premiery: 21 marca 2012
Dzięki "Igrzyskom Śmierci" przenosimy się do ruin dawnej Ameryki Północnej, na której powstało nowe
państwo - Panem. Jego centrum to Kapitol, który otoczony jest
dwunastoma dystryktami. Każdy z tych obszarów zajmuje się czymś innym, na przykład wydobyciem węgla, czy zbieraniem owoców.
Większość łupów trafia do stolicy, dlatego w niektórych dystryktach
panuje głód i bieda. Jednak nie to jest najgorsze. Każdego roku
odbywają się Głodowe Igrzyska, które mają przypomnieć mieszkańcom Panem o
tym, że muszą być posłuszni. Każdy z dystryktów musi dostarczyć
chłopaka i dziewczynę, od dwunastego do osiemnastego roku życia. Przez
jakiś czas są uczeni jak przetrwać w czasie okropnej gry. Każdy z nich
niezależnie od wieku, płci czy postury trafia na arenę zdany sam na
siebie, aby przetrwać musi zabijać innych, a wszystko dzieje się pod
uważnym spojrzeniem widzów, którzy wszystko śledzą przed telewizorami.
Główną bohaterką jest Katniss Everdeen - nastoletnia mieszkanka, najuboższego dwunastego dystryktu, która wykazuje się ogromną odwagą. Zgłasza się do Igrzysk Głodowych w zamian za swoją siostrę. Ten jeden krok decyduje o tym co dzieje się później. Odtwórczyni głównej bohaterki (Jennifer Lawrence) na pozór niewinna blondynka, o której wszyscy na początku wypowiadali się niezbyt pochlebnie, dała niezły popis swoimi niesamowitymi umiejętnościami aktorskimi. Jej nieustępliwy wyraz twarzy i to z jakim zapałem dążyła do osiągnięcia celu na pewno na wielu zrobiło wrażenie. Dziewczyna okazuje się być na tyle silna psychicznie i fizycznie, iż momentami mam wrażenie, że Peeta
Mallark - chłopak z dwunastego dystryktu, również jest zmuszony brać udział w krwawej walce - po prostu
wymięka. Co nie zmienia faktu, że jest jedną z najbardziej sympatycznych osób w
tej książce jak i w filmie. Wydaje mi się, że właśnie jemu najtrudniej żyje się w tak
okrutnym świecie. Mimo wszystko aktor, który został wybrany akurat do tej roli pasuje idealnie (Josh Hutcherson). Mimo, że Peeta już podczas czytania książki zdobył moją sympatię, to tak na prawdę dopiero po obejrzeniu filmu zaczęłam go uwielbiać i szczerze kibicować w jego zmaganiach o serce Katniss.
Chyba na największe oklaski zasługuje cała załoga charakteryzatorska, która doskonale przedstawiła mieszkańców Kapitolu. Czytając książkę bardzo ciężko było mi wyobrazić sobie tych ludzi wyglądających jak żywcem wziętych z cyrku.
Bardzo spodobał mi się również dobór muzyki, albo jej brak w niektórych momentach, w których teoretycznie powinna się ona znajdować. Właśnie do tego jesteśmy przyzwyczajeni, że w momentach największej grozy, czy też akcji, towarzyszy nam muzyka, która buduje napięcie. Na początku czułam się z tą odmianą trochę nieswojo. Jednak po ponownym obejrzeniu ekranizacji bardzo przypadło mi to do gustu.
Bałam się, że tak wspaniała książka jaką jest "Igrzyska Śmierci" zostanie w nieodpowiedni sposób zekranizowana, przez co świat, który powstał w mojej głowie zostanie zniszczony, jak to już nieraz było po nieudanych filmach. Na szczęście nie zawiodłam się, a moja miłość do tej serii tylko wzrosła. Oczywiście normalną rzeczą jest to, że w filmie zostało pominiętych parę faktów, ale w ogóle nie mam tego za złe scenarzystom.
Film jest jednym z lepszych jakie dotąd oglądałam, jednak mimo wszystko, nie jest w stanie wygrać z książką.
Ogólna ocena: 9/10
Ciekawostki:
- By zagrać w tym filmie Jennifer Lawrence odrzuciła główną rolę w filmie Savages.
- Naturalnym kolorem włosów Jennifer Lawrence oraz Liama Hemswortha jest blond, na potrzeby filmu przefarbowali włosy na ciemny brąz. Zaś Josh Hutcherson jest naturalnym brunetem, ale dla roli przefarbował włosy na blond.
- Josh Hutcherson przybrał 15 funtów (ok. 6,8 kg) masy mięśniowej w ciągu trzech tygodni, by wyglądać na syna piekarza, który nosi 50 kg worki z mąką.
- Gary Ross chciał, by Jennifer Lawrence przed rozpoczęciem zdjęć wyglądała tak, jakby desperacko potrzebowała jedzenia. Inne oczekiwania miał wobec Josha Hutchersona i Liama Hemswortha – ci musieli nabyć masy mięśniowej (Jennifer skomentowało to w ten sposób: „Wygląda na to, że w tej okolicy tylko ja głoduję”)
- Aktorzy, którzy wcielający się w postacie trybutów biorących udział w 74. Głodowych Igrzyskach wykonywali sami swoje wyczyny kaskaderskie, bądź też większość z nich.
- Suzanne Collins była obecna na przesłuchaniu Hutchersona, kiedy grał scenę, w której Katniss walczy o utrzymanie poważnie rannego Peety przy życiu w jaskini – i Collins jest prawdziwym zwolennikiem. „Ludzie mogą czuć się zagubionymi, powiedzmy, kolorem włosów aktora, albo czymś fizycznym”, mówi autorka. „Ale mówię wam, jeśli Josh byłby jaskrawo fioletowy i miał skrzydła o długości sześciu stóp i miał wtedy przesłuchanie, byłabym jak ‚Obsadźcie go! Możemy popracować nad tymi skrzydłami’ Taki był dobry
- Kręcenie Igrzysk śmierci trwało 84 dni.
______________________________________________
Hejka! ;)
Mam nadzieję za jeszcze o mnie nie zapomnieliście. Bardzo chciałabym częściej publikować posty, ale nie będę kolejny raz się powtarzać. Jeśli ktoś chce wytłumaczeń, to zapraszam do poprzedniego posta ;D
Na pewno niebawem pojawi się post dotyczący najnowszej części, czyli "Kosogłos cz.2", bo w sobotę będę miała przyjemność zobaczyć ten film. Ktoś z was już na nim był? Jeśli tak, to jakie wrażenia?
Pozdrawia :***
Cóż, może się kiedyś przekonam do obejrzenia, bo do czytania to raczej na pewno nie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Ekranizacja książki również bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi ciekawostkami. Wielu rzeczy się dowiedziałam :D
Ekranizacje Igrzysk są jednymi z moich ulubionych ekranizacji. ^_^
OdpowiedzUsuńCz. 2 Kosogłosa świetna! Dorównuje poprzednim filmom i po prostu... musisz zobaczyć. :D
Książki nie czytałam, ale oglądałam film i bardzo mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńKsiążką czytałam tak dawno, że nie pamiętam nic z niej. Planuję we święta przeczytać w końcu całą serię, bo zaczynam czuć się jakbym była jedyną, która jeszcze ma to przed sobą. Ale filmy oglądnęłam wszystkie i w każdej części bez wyjątku się zakochałam ^^
OdpowiedzUsuńPs: Tymi ciekawostkami mnie zagięłaś ;D