Rywalki - Kiera Cass

 
Autor: Kiera Cass
Tytuł: Rywalki
Tytuł oryginalny: The Selection
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 338


Nieraz w czasie dążenia do celu nasze priorytety mogą się zmienić. 

Choć Kiera Cass tworzy od 2009 roku to dopiero napisanie "Rywalek" przyniosło jej sławę.

Illea to państwo położone na terenie dawnych Stanów Zjednoczonych, które cudem odrodziło się po III i IV wojnie światowej. Władze nad krajem sprawuje monarchia, a społeczeństwo zostało podzielone na kasty.

America Singer jest Piątką i choć udział w Eliminacjach, które mają na celu znalezienie nowej księżniczki jest dla niej ogromną szansą na poprawę jej życia, wcale nie ma ochoty brać w nich udziału. Jest zakochana i ani nie myśli o tym, aby porzucić to uczucie dla wygody i luksusu. Jednak po długich namowach rodziny i chłopaka z wielką niechęcią zgadza się, ale jest pewna, że nie ma żadnych szans z rywalkami. Wielkim zdziwieniem dla niej jest kiedy okazuje się, że należy do 35 szczęśliwych dziewczyn, które pojadą do pałacu aby walczyć o względy księcia. Dziewczyna nie wydaje się być z tego powodu zadowolona, ale wie, że jeśli wytrzyma tam parę tygodni jej rodzina dostanie pieniądze, za które będą mogli w spokoju przeżyć nawet pół roku. Jedna wszystko się komplikuje. Książę Maxon wydaje się być całkowicie inny niż dziewczyna sobie wyobrażała, ale nadal nie potrafi zapomnieć o swojej pierwszej miłości Aspenie.

Opis książki już na początku mnie zaintrygował i choć w dzieciństwie moją ulubioną bają był "Kopciuszek", to nie odnotowałam w moje głowie tej książki jako koniecznej do przeczytania. Jednak ciągłe pozytywne opinie o tej książce nie dawały mi o niej zapomnieć, poza tym trzeba przyznać, że sam pomysł na fabułę jest niesamowicie ciekawy. W dodatku autorka pofatygowała się, aby w krótkim fragmencie poinformować nas jak doszło do III i IV wojny światowej oraz jak powstawało nowe państwo - Illea. Co sprawiło, że jeszcze lepiej mogłam wczuć się w świat przedstawiony.

Główni bohaterowie są wykreowani w niesamowicie ciekawy sposób. Wydaje mi się, że każdemu z nich pani Kiera poświęciła sporo czasu. Strasznie polubiłam główną bohaterkę Americę. Okazała się być bardzo porywcza i temperamentna. Mimo tego, że przeprowadziła się do pałacu, w którym panował przepych i dobrobyt pozostała sobą i cały czas myślała o swojej rodzinie. Książę Maxon na początku nie zdobył mojej sympatii, ale wynikało to z tego, że dziewczyna nie przepadała za nim, dopiero po pewnym czasie okazało się, że jest miłym, dobrym i uczuciowym chłopakiem, który tylko na pozór jest sztywny i nudny. Aspen był chłopakiem Americi od dwóch lat. Podziwiam go za to, że mimo miłości, którą żywił do dziewczyny był w stanie z niej zrezygnować po to tylko, aby mogła żyć w lepszych warunkach. Jednak w pewnym momencie zmienił się w strasznie niezdecydowanego chłopaka co w niektórych momentach okropnie mnie irytowało. Choć jest ciekawą postacią to chciałam aby sceny z nim pojawiały się najrzadziej. Wynika to przede wszystkim z tego, że jestem Team Maxon. Nie przez to, że jest on prawdziwym księciem - spełnieniem marzeń wielu dziewczyn, po prostu wydaje się być bardziej barwny i interesujący.

Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu. Pokazała jak wielka posiada wyobraźnie.

Książkę przeczytałam w zaledwie dwa dni co tylko dowodzi temu jaka jest cudowna. Choć raz po raz pojawiały się przewidywalne momenty to nie byłam w stanie oderwać się od niej.

"Rywalki" szczególnie polecam fanom "Igrzysk Śmierci", do których można znaleźć tutaj wiele podobieństw. W innym przypadku coś takiego oburzyłoby mnie, ale ta pozycja jest tak niesamowita, że nie potrafię się tego czepiać.

Ogólna Ocena: 10/10

Ulubione cytaty:

"...pierwsza miłość zostaje z tobą na całe życie."

"Trudno przytulić kogoś nieprawidłowo."

"(...)nie da się kochać kogoś przez dwa lata, a potem zapomnieć o nim w jedną noc."

"- Jaka jest twoja rodzina?
- Co masz na myśli?
- Tak po prostu, twoja rodzina musi się bardzo różnić od mojej.
- Faktycznie - roześmiałam się. - No cóż, na przykład u mnie w domu nie nosi się korony przy śniadaniu.
- Jak rozumiem, w domu Singerów to zwyczaj zarezerwowany do obiadu?
- Oczywiście."

"- Myślisz, że będę mógł się do ciebie zwracać "moja miła"? - zapytał Maxon.
- Nie ma mowy - odparłam szeptem.
- Mimo wszystko będę próbował. Nie poddaję się łatwo. - Wierzyłam w to, choć irytowało mnie, że tak się przy tym upiera.
- Do wszystkich tak mówiłeś? - zapytałam, skinieniem głowy wskazując resztę sali.
- Tak, i każdej się to podobało.
- Właśnie dlatego mnie się nie podoba - oznajmiłam i wstałam."

"
- Tato, a gdybym chciała wyjść za Szóstkę czy nawet Siódemkę i naprawdę bym go kochała, pozwoliłbyś mi na to?
Tata odstawił kubek i popatrzył na mnie. Starał się nie zdradzić niczego wyrazem twarzy. Westchnął ciężko i z żalem.
- Ami, nawet gdybyś się zakochała w Ósemce, pozwoliłbym ci za niego wyjść. Powinnaś jednak wiedzieć, że miłość potrafi zanikać z czasem z powodu trudności związanych z małżeństwem. Możesz uważać, że kogoś kochasz, ale zaczniesz go nienawidzić, kiedy nie będzie wstanie utrzymać rodziny. A jeśli ty nie będziesz mogła należycie zajmować się dziećmi, będzie jeszcze gorzej. Nie każda miłość przetrwa w takich okolicznościach."
 
 

6 komentarzy :

  1. Ja też kocham tę książkę i również jestem team Maxon! Żółwik! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tą serie i również całym sercem od początku kibicowała Maxonowi :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa, jaka będzie trzecia część. No cóż, zobaczymy :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Potrafisz mocno zachęcić do przeczytania książki.. Większość z tych, których recenzje tu znalazłam już przeczytałam :) A Tobie jeśli mogłabym polecić i jeśli jeszcze nie czytałaś to z serca polecam "Dla ciebie wszystko" Nicholasa Sparksa a także "Ostatnią nutę" Kevina Alana Milne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Także uwielbiam tę książkę i podzielam twoje zdanie na jej temat. A z resztą, wszystko można wyczytać na moim blogu : http://recenzje-z-nibylandii.blogspot.com/ Mam nadzieję, że zostawisz po sobie komentarz . Byłoby miło . :)

    OdpowiedzUsuń

Wyznania Bookholiczki © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka