Delirum - Lauren Olivier

 

Autor: Lauren Olivier

Tytuł: Delirium

Oryginalny tytuł: Delirium

Wydawnictwo: Otwarte

Liczba stron: 365

Miłość. Dla jednych błogosławieństwo. Coś na co potrafią czekać całe swoje życie. Jednak dla niektórych to przekleństwo, od którego starają się uciec jak najdalej sądząc, że jeśli jej zaznają 

 przestaną być sobą.

Autorką książki jest Lauren Olivier, która po zakończeniu studiów w Chicago przeprowadziła się do Nowego Jorku. Obecnie zajmuje się głównie pisaniem. 

Dzięki tej powieści przenosimy się do świata, w którym uznano miłość za chorobę. Stwierdzono, że jest ona w stanie zniszczyć ludzką populację. Na szczęście wynaleziono lek, który sprawia, że dana osoba może być spokojna, nie ma możliwości, aby w jakikolwiek sposób się zaraziła. Jedynym problemem jest to, że bezpieczne podanie leku jest możliwe tylko wtedy kiedy pacjent ma osiemnaście lat. Przez to, życie dzieci i nastolatków jest bardzo skomplikowane i przepełnione zasadami oraz zakazami. 

Główną bohaterkę Lenę poznajemy przed jej najważniejszym egzaminem, który zadecyduje: Czy pójdzie na studia? Jaka pracę będzie wykonywać? Kto będzie jej partnerem życiowym? oraz wiele, wiele innych. Dziewczyna jest niezwykle zdenerwowana i mówi parę rzeczy, których nie powinna, dlatego kiedy jej upokarzające wystąpienie zostaje niespodziewanie przerwane i unieważnione jest w siódmym niebie. Jednak po chwili zauważa chłopaka, który przygląda się całemu wydarzeniu i się uśmiecha. W jej głowie od razu zapala się czerwona lampka, która mówi, że jest on sympatykiem, który działa przeciwko rządowi. Po pewnym czasie znów go spotyka, ale tym razem ma okazję z nim porozmawiać. Alex ma za sobą zabieg, dlatego kiedy przebywa w jego towarzystwie czuję się odrobinę bardziej spokojna. Dopiero po pewnym czasie dowiaduje się, że nie wszystko jest takie na jakie wygląda i powoli zdaje sobie sprawę, że dzieje się coś czego od lat się obawiała. Jest zarażona Delirą, a co najgorsze wcale jej to nie przeszkadza.

Magdalena jest zwyczajną dziewczyną o przeciętnym wyglądzie. Jej matka trzy razy miała zabieg, który niestety nie zadziałał. Między innymi dlatego musi mieszkać z ciotką Carol. Choć na początku książki dziewczyna jedynego co pragnęła to spokojnego życia to z czasem przechodzi transformację. Zdaje sobie sprawę, że życie w taki sposób nie jest normalne i właśnie dzięki temu zdobyła moją sympatię, bo szczerze powiedziawszy na początku odrobinę mnie irytowała.

Alex chłopak, który chyba jako jedyny zwraca uwagę na Lenę. Tak na prawdę nie mam pojęcia co mogę o nim napisać. Nie wydawał się być bezbarwnym chłopaczkiem, ale jakoś szczególnie nie zapadł mi w pamięć. Na pewno był odważny i nieprzeciętnie zawzięty. Za wszelką cenę dążył do celu.

Hana najlepsza i jedyna przyjaciółka Leny. W przeciwieństwie do niej jest piękna, błyskotliwa i towarzyska. Mimo tego, że gdzieś w połowie książki ich relacje zaczęły się psuć, to dziewczyna jak najlepiej życzyła swojej przyjaciółce i starała się jej pomagać.

Styl autorki już wcześniej przypadł mi do gustu, a mianowicie wtedy kiedy czytałam "7 razy dziś". Jednak przy czytaniu "Delirium" byłam bardziej oczarowana. Może to zasługa tego, że fabuła tutaj jest o wiele bardziej ciekawa.

Ogólnie rzecz biorąc za tą książkę miałam zabrać się już dawno, dawno temu, ale zawsze jakieś inne lektury odwracały od niej moją uwagę. Nie wiem dlaczego, ale miałam jakieś dziwne przeczucie, że będzie to książka, o której długo nie zapomnę. Tak też się stało, a ja jestem wniebowzięta. ;)

Jedyne do czego mogę się doczepić to do tego, że w pełni nie mogłam zobaczyć jak rozkwita miłość Leny do Alexa, ponieważ po tym jak główna bohaterka uświadamia sobie, że jest zakochana następuję przeskok w czasie.

Warto również wspomnieć, że były plany dotyczące stworzenia serialu na podstawie tej serii, jednak po pewnym czasie zrezygnowano z tego i wyemitowany był tylko pierwszy odcinek. Po obejrzeniu tego zaledwie 40 minutowego materiału muszę stwierdzić, że byłoby bardzo przyjemnie jeśli serial jednak ujrzałby światło dzienne. Wiadomo, że ciężki byłoby mu dorównać książce, ale myślę, że nie był zły.

Nie mogę przestać wpatrywać się w tą magiczną okładkę...

Ogólna Ocena: 9/10

Ulubione cytaty:

"Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali."

"Życie nie jest życiem, jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz. Wiem, że jego istota polega na tym, by znaleźć rzeczy, które mają znaczenie, i trzymać się ich, walczyć o nie i nie odpuścić.”

"Powiem Wam coś . Nie jestem nikim wyjątkowym . Jestem zwyczajną dziewczyną . Mam niecałe metr sześćdziesiąt wzrostu i jestem przeciętna pod każdym względem . Ale znam pewien sekret . Możecie zbudować mury aż do nieba , a mnie i tak uda się nad nimi przefrunąć . Możecie mnie przygwoździć do ziemi tysiącami karabinów , a i tak stawię opór . I jest nas tutaj wielu , więcej niż wam się wydaje . Ludzi , którzy odmówili zejścia na ziemię . Ludzi , którzy kochają w świecie bez murów , kochają aż po nienawiść , aż po bunt , wbrew nadziei i bez lęku . K o c h a m C i ę . Pamiętaj . Tego nam nie odbiorą ."

"Niesamowite jak paradoksalnie układa się życie: najpierw bardzo czegoś pragniesz i nie możesz się doczekać, a potem, kiedy jest już po wszystkim, marzysz tylko o tym, by cofnąć czas i wrócić do dni, gdy wszystko było po staremu."

"Jedną z najdziwniejszych rzeczy w życiu jest to, że będzie ono parło do przodu, ślepe i nieświadome, nawet gdy nasz prywatny świat - nasza mała wykrojona przestrzeń - jest niszczona przez kataklizmy, a nawet się rozpada. Jednego dnia masz rodziców, następnego jesteś sierotą. Dzisiaj znasz swoje miejsce i wiesz, dokąd zmierzasz, jutro błąkasz się po pustkowiu. A słońce nadal wschodzi, chmury płyną na niebie, ludzie chodzą na zakupy, woda szumi w rurach, żaluzje w oknach wędrują w górę i w dół. To właśnie wtedy uświadamiasz sobie, że w tym wszystkim - w życiu, w tym nieubłaganym mechanizmie istnienia - nie chodzi wcale o ciebie. Ono wcale się z tobą nie liczy. Życie będzie się toczyło dalej, nawet kiedy przejdziesz na drugą stronę. Nawet po twojej śmierci."