Autor: Stephenie Meyer
Tytuł: Drugie życie Bree Tanner
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 195
Liczba stron: 195
Każdemu należy dać drugą szansę, a tym bardziej wtedy kiedy skory jest do zmiany.
Autorką
książki jest dobrze wszystkim znana Stephenie Meyer. Jest ona
amerykańską pisarką oraz autorką fenomenalnej sagi "Zmierzch" oraz
powieści "Intruz".
Po
bardzo długiej przerwie od wampirów, które stworzyła pani Stephenie
przyszedł czas na zapoznanie się z nowelą, która nawiązuje do tego co
działo się w trzeciej części "Zmierzchu", a mianowicie "Zaćmienia", w
którym Bree Tanner jest jednie niewiele znaczącym epizodem.
"Drugie
życie Bree Tanner" powstało, ponieważ oddani fani opowieści o
niekończącej się miłości Belli i Edwarda tak na prawdę nie mieli okazji
zobaczyć co dzieje się w umyśle nowo narodzonego wampira.
Bree
poznajemy już po tym jak stała się istotą nadnaturalną. Żyje razem z
pozostałymi wampirami stworzonymi przez Rileya i Victorie. Stara się jak
najmniej rzucać w oczy, bo wie, że bardzo szybko może zginąć w jednej z
bijatyk. Choć przez większość czasu męczy ją niewyobrażalne pragnienie
to jakimś sposobem udaje jej się utrzymać jasność umysłu.
Na jednym z polowań przypadkowo nawiązuje znajomość z Diegiem,
który spośród wszystkich nowo narodzonych wyróżnia się szczególną
inteligencją i ostrożnością. Zbliżają się do siebie, ale zaczynają
odkrywać, że ich przywódca nie do końca wyjawił im prawdę dotycząca tego
jak funkcjonuje życie wampirów.
Myślę,
że dla wielkich fanów sagi "Zmierzch" ta książka jest jak prezent z
niebios. Mimo to mi jakoś szczególnie nie przypadła do gustu. Może
gdybym wcześniej nie zapoznała się z pierwszymi czterema tomami to ta
krótka opowieść trzymałaby mnie w napięciu. Myślę, że autorka powinna
zakończyć tą serie na "Przed świtem", ponieważ przez opublikowanie tej
noweli sprawiła, że już nie wydaje mi się tak dobrą pisarką jaką była
dla mnie na początku. Mimo to miło było zobaczyć rodzinę Cullenów oczami
kogoś innego niż Belli.
Ogólna ocena: 6/10
Nie czytałam "Zmierzchu", bo nie cierpię wampirów i tego też nie zamierzam czytać ;p
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tę książkę i nawet zaliczałam ją jako lekturę, więc sama polecam.
OdpowiedzUsuńFiddy x3
Książka nie zachwyca jakoś bardzo, ale mi przyjemnie się ją czytało. :)
OdpowiedzUsuń